Ładna, zdrowa cera zależy od wielu czynników – istotna jest nasza dieta, niezdrowe przyzwyczajenia, sposób oczyszczania i rodzaj stosowanych kosmetyków. Jeżeli używasz na co dzień produktów kolorowych, na pewno stosujesz również podkład. Jego zadaniem jest ujednolicenie kolorytu oraz zamaskowanie drobnych niedoskonałości.
Mineralne czy tradycyjne
Jesteśmy przyzwyczajone do tradycyjnych fluidów, jakie znajdują się na rynku od bardzo dawna. Jednak kilka lat temu do polskich sklepów trafiły również podkłady mineralne, które z miejsca zdobyły serca kobiet w każdym wieku. Obecnie najchętniej kupowane produkty to seria Rimmel Lasting Finish 25h, czyli mineralne podkłady o podwyższonej trwałości. Substancje mineralne znajdziemy także w bronzerach, korektorach i rozświetlaczach. Czy makijaż wykonany produktami mineralnymi różni się od tego, który został wykonany przy użyciu tradycyjnych kosmetyków? Postanowiliśmy sprawdzić zalety tych produktów.
Mineralna rewolucja
Zjawisko, które obecnie nazywamy czymś w rodzaju „mineralnej rewolucji” zapoczątkowała amerykańska marka kosmetyczna, która stworzyła oraz wprowadziła w połowie lat siedemdziesiątych na tamtejszy rynek swoje produkty. Wynalazek okazał się strzałem w dziesiątkę – produkty przyjęły się tak dobrze, że w ślad za amerykańskim producentem poszły także inne firmy kosmetyczne. Sceptycy twierdzili jednak, że nie jest to żadne odkrycie, a składniki mineralne (tlenek cynku, tlenek tytanu, mika, tlenek żelaza) można znaleźć również w innych produktach. Skąd zatem tak zauważalna różnica pomiędzy podkładem mineralnym a tradycyjnym? W kosmetykach określanych jako mineralne jest ich po prostu dużo więcej, a do produkcji wykorzystuje się jedynie dobrze oczyszczone surowce lub ich syntetyczne odpowiedniki.
Dobroczynne działanie na cerę
Producenci wymieniają liczne zalety ich produktów. Podkłady Rimmel Lasting Finish 25h nie podkreślają skórek, nie wysuszają skóry, nie zapychają cery i przede wszystkim tworzą naturalny efekt na twarzy. Na pewno jednak takie produkty nie zastąpią kremów nawilżających czy przeciwtrądzikowych, a tym bardziej przeciwzmarszczkowych. Podkłady mineralne mają jednak szereg zalet, których próżno szukać w innych kosmetykach kolorowych. Tlenek cynku oraz tlenek tytanu to naturalne filtry UVA i UVB, które chronią skórę przed nadmierną ekspozycją na promieniowanie ultrafioletowe. Choć nie poradzą sobie z intensywną ekspozycją na słońce, to jednak w zupełności wystarczą w przypadku codziennego użytkowania. Trzeba pamiętać, że na szkodliwe promieniowanie jesteśmy narażeni również zimą, nawet przy zachmurzonym niebie. Tlenek cynku, jaki znajduje się w kosmetykach mineralnych jest uznawany za składnik, który wykazuje działanie ochronne wobec skóry. Najczęściej podawane zalety to właściwości przeciwzapalne i łagodzące, dlatego minerał ten znajdziemy również w kosmetykach dla niemowląt. Kosmetyki na bazie minerałów zawierają więcej tlenku cynku niż inne produkty, dlatego są skuteczniejsze i mają intensywniejsze działanie pielęgnacyjne.