Skupiska bloków mieszkalnych wydają się mało rozrywkowym miejscem, często aby wypocząć ludzie wykupują działki za miastem i tam uprawiają ogród oraz grillują. Jednak ci, którzy nie mają takiej możliwości muszą się zadowolić przyblokowym placem zabaw. Brak własnego skrawka zieleni powinny rekompensować kwiatki w doniczkach na balkonie i parę drzewek pod budynkiem. Tych parę drzewek stoi zazwyczaj pośród huśtawek, karuzel i piaskownic. Kiedyś cały plac zabaw składał się z dwóch karuzel (z czego jedna połamana) i zjeżdżalni do piaskownicy, w której psy urządzały sobie toaletę. Generalnie place dla dzieci były zaniedbane, niestrzeżone i narażone na ataki chuliganów. Kosze do piłki koszykowej zawsze miały urwaną obręcz i siatkę, do której wpadała piłka należało sobie wyobrażać. Teraz czasy znacznie się poprawiły. Place zabaw fundowane przez miasta, są odpowiednio chronione. Albo przez dozorcę, albo ogradzane płotem z furtką, do której klucze miał każdy mieszkaniec bloku. Dzięki temu piaskownice są czyste, a karuzele całe.