Depresja to straszna choroba, która niestety w ostatnich czasach dopada coraz więcej osób. Niestety, ta choroba nie wybiera i może dopaść każdego. Nie ważne, czy ktoś jest biedny, czy bogaty. Ta choroba nie omija nawet sławnych ludzi. Ostatnio w mediach coraz więcej się słyszy o tym, że ktoś odebrał sobie życie przez depresję. Nie da się więc ukryć, że jest to jedna z najczęściej występujących chorób na świecie. Niestety, jej skutki bywają opłakane. Depresja przyczynia się do straty wielu lat, o wiele więcej niż inne zaburzenia.
Jak to jest w ogóle możliwe?
Niestety, wiele osób bagatelizuje depresję, a osoby na nią cierpiące są uważane za ofiary losu i nieudaczników. Poza tym, pojawią się głosy, że pod względem fizjologicznym depresja nie będzie stanowić żadnego zagrożenia. Jednak prawda jest zupełnie inna. Chociaż wydawałoby się, że depresja to wymysł niektórych ludzi, to według statystyk cierpi na nią aż 350 milionów osób, a do tego ta podstępna choroba może trwać wiele lat. Jednak nie to jest w niej najgorsze. Depresja znajduje się na dziewiątym miejscu pod względem śmiertelności. Wyprzedzają ją jedynie poważne choroby takie, jak choroby serca, zawał oraz HIV.
Dlaczego z depresją tak ciężko walczyć?
Jak już wspomnieliśmy, depresja bywa bagatelizowana, więc wiele osób wstydzi się do niej przyznać. Często też nie udaje jej się dobrze zdiagnozować. To wszystko wpływa na to, że z reguły depresja jest niewłaściwie leczona. Na kiepskie rezultaty leczenia wpływa też brak efektywności wielu terapii, a także niewystarczające zasoby psychiczno-zdrowotne w aspekcie leczenia tej choroby. Warto też zdać sobie sprawę z faktu, że prawie połowa populacji żyje w państwach, w których przypada jedynie dwóch psychiatrów na 100 000 osób. To chyba nie jest zbyt dobry rezultat.
Jakie są przyczyny depresji?
Przyczyny depresji bywają różne i można je podzielić na kilka grup. Pierwsza jest najmniej znana, czyli czynniki etiologiczne, do których należą głównie czynniki genetyczne (40%). Na depresję mają też wpływ czynniki środowiskowe. Zaliczyć do nich można przede wszystkim stresujące wydarzenia, np. przykład utrata pracy czy śmierć bliskiej osoby. Na czynniki środowiskowe składają się też zaburzenia hormonalne (nadczynność lub niedoczynność tarczycy), nowotwory oraz skutki uboczne stosowania leków. Wszystkie te sprawy mogą przyczynić się do pojawienia depresji, warto więc obserwować nasze najbliższe otoczenie, zwłaszcza po jakieś traumie.
Podejrzewasz, że możesz cierpieć na depresję?
Osoby, które martwią się, że mogą cierpieć na depresję, powinny szybko zgłosić się do psychiatry. Tylko w ten sposób będą mogły dokładnie zdiagnozować swój stan oraz zapobiec przykrym konsekwencjom. Kiedy podejrzewać u siebie depresję? Oto lista najczęściej występujących objawów:
- zły nastrój, obniżona motywacja, uczucie beznadziejności,
- obniżona zdolność do odczuwania przyjemności z aktywności takich jak jedzenie,
- sex czy interakcje społeczne,
- brak energii,
- drażliwość,
- problemy z koncentracją,
- zaburzony sen,
- skłonności samobójcze.