Coraz bardziej popularne są akcje dobroczynne, dzięki którym wspomaga się określone cele charytatywne. Można w ten sposób pomóc w odruchu serca i czyni tak wiele ludzi. Ale też przy okazji organizowane są bale i aukcje dobroczynne dla „możnych tego świata”, bo przecież nie każdy może sobie pozwolić na licytowanie dzieł sztuki, klejnotów albo drogocennych kreacji od znanych projektantów. Pojawia się tylko pytanie na ile jest to chęć niesienia pomocy potrzebującym a na ile kwestia mody, bo w kręgach sławnych i bogatych jest w dobrym stylu wydać czasem kilka garści banknotów na cele dobroczynne. Gwiazdy estrady i ekranu dodatkowo w ten sposób promują swoje osoby i twórczość, bo mogą być pewni, że publika usłyszy o nich lub przeczyta w kolorowej prasie. Jest to zatem nie tyle moda czy odruch serca co świadome i przemyślane kreowanie własnego wizerunku, które może procentować zwiększoną popularnością i mieć przełożenie na sprzedaż płyt, filmów itp. z udziałem osoby, której to dotyczy, a zatem na realne zarobki gwiazdy. Nic więc dziwnego, że dobroczynność jest popularna wśród gwiazd, to się po prostu opłaca.
