W każdym gabinecie szkolnej pielęgniarki czy higienistki, która kiedyś była obowiązkowo zatrudniona w każdej szkole, na ścianach wisiały prozdrowotne plakaty, a ze stołu można było wziąć ulotki opisujące zdrowy tryb życia czy przestrzegające przed rozmaitymi zagrożeniami. Choć podczas lat edukacji większość uczniów nie traktowała tych obrazków zbyt poważnie, to wielu z nas na pewno pamięta przynajmniej jeden: piramidę prawidłowej diety. Poszczególne rodzaje jedzenia były ułożone od najszerszej podstawy aż do czubka, co miało obrazować sugerowany skład codziennej diety. Na dole znajdowały się produkty najzdrowsze, których w pokarmach powinno znaleźć się najwięcej i które można jeść bez ograniczeń, u góry natomiast te, których z medycznego punktu widzenia należy starannie unikać, a przynajmniej ograniczać ich spożycie. Kto wie, może gdyby uczniowie naprawdę wzięli sobie do serca wiedzę z tego starego plakatu i potraktowali ją serio, w dorosłym życiu nie mieli by wielu problemów ze zdrowiem.